Chcesz w końcu dowiedzieć się jak w profesjonalny sposób grillować stek T-bone, czy PorterHouse i uzyskać najlepsze efekty smakowe? Zobacz jak robi do ekspert Grill360 i ucz się od najlepszych!

Stek Porterhouse a T-bone

Stek T-bone to nic innego jak stek składający się z polędwicy i rostbefu, przedzielonych fragmentem kości kręgosłupa. Stek PorterHouse od T-bone różni się właściwie tylko wielkością. W PorterHouse większa część mięsa jest polędwicą, zaś mniejsza rostbefem. Zarówno jeden jak i drugi stek kształtem przypominają literę „T”, a ich grillowanie wymaga posiadania elementarnej wiedzy. Już śpieszymy ci z pomocą!

Tego rodzaju stek jest o tyle problematyczny w trakcie grillowania, że polędwica a rostbef robią się w zupełnie innym czasie. Jak to zrobić, aby każdy kawałek mięsa był perfekcyjnie wypieczony, ale przy tym się żaden nie spalił?

3 sekrety grillowania steków

Przed położeniem steka Porterhouse na grillu smarujemy go olejem, a następnie wbijamy dwie sondy, by mieć pewność która część osiągnęła jaką temperaturę (jedną sondę w polędwicę, a drugą w rostbef). Stek w trakcie grillowania będzie nawilżany sosem, wykonanym na bazie irlandzkiej whiskey, z octem i miodem (dobrze wcześniej zmieszać takie składniki i przelać do urządzenia, z którego będziemy mogli równomiernie spryskiwać grillowany stek).

Na samym początku grillowania stek Porterhouse stawiamy na kości. Czemu ma to służyć? Przy kości jest zawsze najlepsze mięso. Aby mogło finalnie ładnie odejść od kości, należy w pierwszej kolejności dokładnie nagrzać kość, aby mięso tam też mogło się pościnać.

W grillu gazowym nie ustawiamy wszystkich trzech palników na tą samą temperaturę, ale po stronie polędwicy dajemy temperaturę znacznie niższą, a po stronie rostebefu możemy znacznie bardziej odkręcić pokrętło. Dopiero po przerzuceniu steka Porterhouse na drugą stronę, zajmujemy się spryskiwaniem go wcześniej zrobionym specyfikiem. Polędwica ma wciąż znajdować się w strefie najniższej temperatury. Każdą stronę grillujemy po kilka minut, tak długo aż uznamy, że zarówno polędwica jak i rostbef uzyskały satysfakcjonujący stopień wypieczenia.

Na koniec…

Po zdjęciu steka Porterhouse  z rusztu pozwólmy mu około pięć minut odpocząć, zanim zabierzemy się za krojenie i spożywanie mięsa. Na koniec możemy przyprawić grillowany specjał wędzoną solą i fermentowanym pieprzem. No i smacznego! Grillowany stek Porterhouse prezentuje się wyśmienicie, a smakuje jeszcze lepiej! Zwłaszcza, że zawsze możemy wybrać część mięsa, która odpowiada nam bardziej – rozttbef lub polędwicę! Smacznego!

No votes yet.
Please wait...
decofire.pl