Julian Karewicz i Michał Dobosz grillują kurczaka w całości. Zobacz jakie to proste! Aromatyzowanie kurczaka od środka tzw. resztkami, czyli skórkami z imbiru, cytryny i czosnku. Zalanie wszystkiego herbatą „Earl Grey”, która uwolni dodatkowe aromaty. W końcu glazurowanie kurczaka w miodzie, czosnku oraz imbirze. Przed Wami glazurowany kurczak w wykonaniu mistrzów grilla!
Na kuchni zazwyczaj mamy bardzo dużo odpadów, dlaczego nie mamy zrobić z nich użytku. Zrobimy z nich napar, który nawilży nam kurczaka oraz aromatyzuje od wewnątrz a składniki zasadnicze czyli czosnek, imbir, cytryna i miód, będą stanowiły glazurę kurczaka, która doda nam dobrej, chrupiącej i słodkiej konsystencji.
Glazurowany kurczak – przygotowanie
Kurczaka na początku solimy i oliwimy, również od środka. Pamiętajcie o tym aby kupować dobry drób, nie korzystajcie z kurczaków pochodzących z ferm przemysłowych, kupujcie kurczaka zagrodowego, ekologicznego albo od znajomych rolników.
Mamy nasze skórki cytryny, imbir oraz łupiny czosnku. Wszystko to zalewamy herbatą co podbije nam smak i aromat. Na taki napar nabijemy kurczaka. Zamykamy kurczaka na grillu na jakieś 45 minut, w międzyczasie, będziemy otwierać grilla i glazurować go przygotowaną wcześniej glazurą, miodowo – czosnkowa – imbirową. Kurczak będzie idealny do spożycia, kiedy wewnątrz mięsa odnotujemy temperaturę 74 stopni.
Działamy teraz z glazurą. Mamy sok wyciśnięty z całej cytryny, do niego ścieramy na małych oczkach imbir, czosnek, dodajemy odrobinę soli, nie będziemy żałowali miodu – chcemy aby powstało coś w rodzaju syropu, który z karmelizuje nam się na kurczaku. Do tego celu najlepiej użyć miodu wielokwiatowego, jasnego. Nie dodajemy miodu gryczanego, ponieważ nada on dodatkowego smaku, którego nie szukamy. Gotowej glazurze dobrze zrobi jeśli ją na chwilę odstawiamy. Nie wiem czy wiecie ale ślina pszczół zawiera naturalny antybiotyk, miód jest jedyną spożywczą substancją w naturze, która się nie potrafi zepsuć a więc i konserwuje.
Nasz kurczak ma już 74 stopnie, możemy go ściągać z rusztu. Jest elegancki jak przystało na prawdziwego kurczaczka 🙂 Możecie go zaserwować swoim gościom na grillu. 45 minut, 220 stopni, i kurczak piękny z chrupiąca skórką i soczystym mięskiem.
CZYTAJ NASZĄ GAZETĘ www.Grill360.pl
